JAK POMÓC DZIECKU W OSIĄGNIĘCIU GOTOWOŚCI SZKOLNEJ?
Drogi Rodzicu!
Rozpoczęcie nauki szkolnej jest przełomowym momentem zarówno w życiu dziecka, jak i całej jego rodziny. Aby odniosło ono sukces muszą zostać spełnione określone warunki, tzn. dziecko powinno osiągnąć dojrzałość szkolną. Jest wspaniale, gdy rodzice z troską i radością pomagają swojemu dziecku w osiąganiu dojrzałości szkolnej wraz z nauczycielami, zapewniając mu dobry start szkolny. Prawidłowy rozwój we wszystkich sferach, a więc fizycznej, umysłowej i emocjonalno – społecznej daje szansę sprostania wymaganiom szkolnym i odniesienia przez dziecko sukcesu.
Charakterystyka dziecka dojrzałego do podjęcia nauki:
Dojrzałość fizyczna:
– motoryka duża: dziecko jest ogólnie sprawne ruchowo. Charakteryzuje się poprawnym funkcjonowaniem organów zmysłów. Jest odporne na choroby i zmęczenie. Posiada pełną automatyzację czynności samoobsługowych. Ma wykształconą orientację przestrzenną, a także zdolność utrzymywania równowagi.
– motoryka mała: dziecko prawidłowo trzyma ołówek, nożyczki i inne przybory. Ma dobrą koordynację ruchową oraz zdolność do utrzymania wyznaczonego kierunku przy rysowaniu.
Dojrzałość umysłowa:
Dziecko jest aktywne poznawczo, chce się uczyć. Posiada pewien zasób doświadczeń i wyobrażeń. Uważnie i ze zrozumieniem słucha oraz rozumie polecenie dorosłych i potrafi je wypełnić.
– Myślenie, uwaga: dziecko jest zdolne do zapamiętywania tekstu. Posiada zdolność rozumowania przyczynowo- skutkowego, uwzględniającego logiczne następstwo zdarzeń.
– Percepcja wzrokowa: dziecko wyodrębnia własności przedmiotów, różnicuje kształty, odwzorowuje układy geometryczne. Posiada wzrokową orientację ruchową.
-Percepcja słuchowa: dziecko różnicuje odgłosy z otoczenia, słuchowe zestawy dźwiękowe.
– Dojrzałość do czytania, pisania: dziecko potrafi wyodrębnić głoski, sylaby w słowie oraz łączyć głoski i sylaby. Rozumie znaczenie wyrazów jako graficznych odpowiedników słów.
– Dojrzałość do nauki matematyki: dziecko rozumie i określa stosunki przestrzenne, czasowe, ilościowe w praktycznym działaniu. Potrafi klasyfikować przedmioty według przeznaczenia, wielkości, kształtu i koloru. Rozumie pojęcie abstrakcyjne kształtów, wielkości, pojemności, czasu i liczby. Umie na konkretach dodawać i odejmować w zakresie dziesięciu. Posiada umiejętność swobodnego i zrozumiałego do otoczenia wypowiadania się, opowiadania, pytania. Prawidłowo artykułuje wszystkie głoski. Ma bogaty zakres słów.
Dojrzałość emocjonalno-społeczna:
Dziecko chętnie i łatwo nawiązuje kontakty z rówieśnikami i nauczycielem. Potrafi podporządkować się ustalonemu regulaminowi. Jest obowiązkowe, wytrwałe, wrażliwe na opinie nauczyciela. Potrafi opanować reakcje emocjonalne.
Dziecko sześcioletnie powinno przejawiać wymienione kompetencje, a brak niektórych z nich może sugerować możliwość pojawienia się u dziecka problemów edukacyjnych, emocjonalnych i wychowawczych w klasie pierwszej.
Zatem nie tylko znajomość liter, umiejętność pisania i czytania (na co rodzice zwracają największą uwagę) jest jednym z warunków dobrego startu w szkole. Oceniając gotowość dziecka należy zwrócić uwagę na rozwój wszystkich omówionych sfer.
Zadania dla rodziców chcących pomóc dziecku w osiągnięciu dojrzałości szkolnej:
1.Zadbanie o wyrobienie w dziecku samodzielności (czynności samoobsługowe tj. mycie, ubieranie, dbałość o zabawki). Wyręczanie dziecka powinno następować wyłącznie w sytuacjach przerastających jego możliwości – zbyt częste wyręczanie prowadzi do wytworzenia bezradności w sytuacjach wymagających samodzielności.
2.Kształtowanie wytrwałości i systematyczności – należy przydzielić dziecku pewne obowiązki, zwracać uwagę by doprowadzało do końca wcześniej rozpoczęte zadania, nagradzać przejawy aktywności dziecka i jego starania.
3.Uczenie prawidłowej wymowy – w kontakcie słownym z dzieckiem nie należy stosować błędnego wymawiania słów, nie naśladować mowy dziecięcej, nie używać „spieszczeń” i zdrobnień, gdyż nieprawidłowe wzorce utrwalają się powodując w następstwie poważne trudności w pisaniu.
4.Rozwijanie sprawności manualnej ręki – od najmłodszych lat należy zachęcać dziecko do rysowania. Aby usprawniać rękę dziecko powinno mieć wiele możliwości doskonalenia jej. Przydatnymi ćwiczeniami może być lepienie z plasteliny, wycinanie, manipulowanie, rzucanie i chwytanie piłki, budowanie z klocków.
5.Wzbogacanie wiedzy o świecie, rozwijanie spostrzegawczości i zdolności myślenia.
6.Wyrabianie umiejętności słuchania, doskonalenie koncentracji uwagi poprzez rozwijanie zainteresowania książką – literatura dziecięca ma duży wpływ na rozwijanie mowy, myślenia i wyobraźni dziecka oraz wzbogacanie wiedzy dziecka.
7.Rozbudzanie motywacji do uczenia się – nie należy zmuszać dziecka do ćwiczeń, krytykować czy ośmieszać, ale nagradzać i zachęcać do aktywności poprzez zapewnienie ciekawych, atrakcyjnych materiałów pomocniczych do nauki czytania, pisania i liczenia.
Osiągnięcie przez dziecko dojrzałości szkolnej warunkuje jego przyszłe sukcesy w edukacji, samozadowolenie z podejmowanej aktywności umysłowej i gromadzonych doświadczeń, motywację do dalszych starań i samorozwoju. Nie wolno, zatem bagatelizować tych sześciu lat, które poprzedzają podjęcie przez nie nauki, tym bardziej, iż w znacznym stopniu, poprzez odpowiednią pracę i opiekę, możemy mu ten najważniejszy w życiu start ułatwić!
Literatura:
- Wilgocka – Okoń B.: „Gotowość szkolna dzieci sześcioletnich”, Żak, Warszawa 2003
- Szczyrba D.: „Czynniki wpływające na poziom dojrzałości szkolnej”, Tychy 2003.
Drodzy Rodzice/Opiekunowie
zachęcamy do zapoznania się z materiałami informacyjnymi przesłanymi przez Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Ostrowie Wielkopolskim dotyczącymi II edycji kampanii pt.: „Wybieraj bezpieczną żywność”
Kampania prowadzona jest przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) #EUChooseSafeFood.
Informacje na temat kampanii dostępne są na stronie:
https://campaigns.efsa.europa.eu/EUChooseSafeFood
Wybieraj bezpieczną żywność – II edycja-2-1
Jak rozwijać samodzielność dziecka?
- Stwórz takie warunki, które będą pozwalały dziecku osiągnąć niezależność od ciebie i innych dorosłych. Dążenie do samodzielności jest jedną z ważniejszych potrzeb rozwojowych człowieka, a jej nauka zaczyna się we wczesnym dzieciństwie, kiedy dziecko podejmuje różne próby, zdobywając doświadczenia i opanowując nowe umiejętności.
- Nie wyręczaj dziecka, pozwalaj mu na odkrywanie nowych możliwości i ograniczeń, aby dobrze rozumiało samego siebie i otaczający je świat. Nie mów, że jest za malutkie więc: nauczy się później, to jest dla niego za trudne, jak ja to zrobię to będzie lepiej i szybciej….
- Włączaj dziecko w codzienne czynności domowe, np. przygotuj z nimi posiłki, zachęcaj do pomocy w utrzymaniu porządku, włączaj w proces ustalania sposobu spędzania wolnego czasu przez członków rodziny. Ustal z dzieckiem jego obowiązki domowe o stopniu trudności dostosowanym do jego możliwości.
- Daj swobodę, pozwalaj popełniać błędy, ufaj w jego możliwości. Zachęcaj dziecko do rozwiązywania decyzji i rozwiązywania problemów (adekwatnych do jego możliwości rozwojowych) zarówno w zabawie, np. w co się bawić? Czym się bawić? Z kim się bawić?, jak i w codziennych życiowych czynnościach, np. Które spodnie założy? Co zjeść: kanapkę czy jogurt? Jak spędzić czas: budować z klocków czy poczytać książkę?
- Okaż szacunek dla dziecięcych zmagań i trudu jaki wkłada np. w samodzielne ubieranie się, utrzymanie porządku wśród zabawek, czy jedzenie. Dyskretnie obserwuj, jak sobie radzi z czynnościami, pomagaj tylko wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba (w przypadku nieudanych prób).
- Obserwuj i nazywaj to, co udało się dziecku zrobić samodzielnie. Doceniaj każdy wysiłek jaki podejmuje, zwracaj jakie ma to znaczenie i dla niego i dla ciebie ( Jestem dumny, że potrafisz…. Cieszę się, że udało Ci się…. Wierzę, że poradzisz sobie z tym jutro w przedszkolu).
- Nie zadawaj zbyt wielu pytań, nie śpiesz się z dawaniem odpowiedzi i gotowym rozwiązaniem kiedy dziecko rozwiązuje jakiś problem. Zapytaj je co o tym myśli, zachęć do korzystania z cudzych doświadczeń np. twoich, starszego rodzeństwa, kolegów z przedszkola ( np. Pamiętasz jak tata łączył te klocki? Jak myślisz czy można do tego wykorzystać sposób, który pokazywał Ci Maciek?).
- Wspieraj dziecko w sytuacjach porażek i ucz aktywnego ich pokonywania. Informuj, że jesteś dumny z jego pracy i posiłku, a w sytuacjach niepowodzeń namawiaj do kolejnych prób. Doceniaj inicjatywę, a nie efekty działań ( Widzę, że wiele trudu włożyłeś w zawiązanie sznurowadeł na kokardkę. Cieszę się, że udało Ci się zrobić pierwszy węzeł. Nad kokardką trzeba jeszcze popracować)
- Daj dziecku czas, okazuj cierpliwość, nie irytuj się gdy zmaga się z jaką czynnością. Osiąganiu samodzielności może towarzyszyć również nieporządek (np. podczas jedzenia), ale to nie oznacza, że trzeba dziecko wyręczać i pozbawiać satysfakcji, że poradziło sobie samo.
- Dziecko usamodzielniając się zdobywa umiejętność samodzielnego myślenia i buduje poczucie własnej wartości. Nadmierne uzależnienie od dorosłych utrudnia mu adaptację do nowych warunków, zaburza funkcjonowanie w środowisku, hamuje odwagę, zaradność życiową, dociekliwość poznawczą.
Rozwój społeczno-emocjonalny dziecka – 5 praktycznych rad dla rodziców
- Okazuj dziecku miłość i szacunek
Rozmawiaj z nim na temat emocji, zachowań oraz zasad w waszym domu i poza nim. A przede wszystkim pokazuj swoim przykładem i działaniami, jak okazać wsparcie innym, akceptować ich uczucia, nie pozwalając jednak na krzywdzące zachowania.
- Pozwól dziecku doświadczać i eksplorować
Jeśli umożliwisz mu samodzielną zabawę nowym przedmiotem, wówczas przekona się ono o własnej skuteczności i dowie się, co może z nim zrobić. Jeśli nie odsuniesz pająka, który początkowo wywołał lęk, tylko zachęcisz małego człowieka, by mu się dokładnie przyjrzał, dowie się ono, że czasami warto zmierzyć się z tym, czego się boimy, bo może się okazać, że nie jest to wcale straszne. Jeśli maluch rozpłacze się z powodu rozlanej wody, dowie się, że musi jeszcze poćwiczyć umiejętność przelewania. Pamiętaj, by omówić z dzieckiem konkretne sytuacje – to buduje pewność siebie i poczucie kompetencji.
- Naucz dziecko identyfikowania emocji.
Gdy boi się i zakrywa uszy, bo przestraszyło się głośnego dźwięku, którego się nie spodziewało, zwróć jego uwagę na to, co dzieje się z ciałem, gdy człowiek się przestraszy lub przeżywa ekscytację. Do treningu rozpoznawania i nazywania emocji możesz wykorzystać np. karty ze zdjęciami lub ilustracjami twarzy. Najważniejsze, by twarze były przedstawione realistycznie i wyrażały konkretne emocje. Pytaj dziecko, na jakiej podstawie wnioskuje o tym, że dana osoba przeżywa nazwaną przez niego emocję.
- Pomóż dziecku zrozumieć, że emocje mogą wynikać ze sposobu myślenia o danej sytuacji.
Jeśli starszak uważa, że młodsze rodzeństwo złośliwie niszczy mu budowle z klocków, zadaniem opiekuna jest wytłumaczenie, że zachowanie malucha nie było intencjonalne, on właśnie aktywnie eksploruje otoczenie. Własne budowle można natomiast chronić, ustawiając je na stole niedostępnym dla młodszego szkraba – w ten sposób dziecko uczy się również poszukiwania rozwiązań sytuacji problemowych. Warto pytać małego człowieka, co zrobić w konkretnej sytuacji, aby się ona nie powtórzyła, a dziecko poczuło się lepiej. Będzie to dobra okazja, by trenować samodzielne pokonywanie przeszkód na miarę swoich możliwości.
- Nie krytykuj dziecka.
Nie etykietuj go określaniami typu „łobuziak” lub „niegrzeczna dziewczynka”. Dziecko chce przecież wiedzieć, co robi dobrze, co pomoże mu w rozwoju. Omawianie z przedszkolakiem lub uczniem momentów, które były jego sukcesami i wywołały uśmiech na twarzy, pomoże mu budować pewność siebie i przekonanie, że jest wartościowym człowiekiem.
Źródło: Monika Biaduń – pedagog, absolwentka doktoranckich studiów pedagogicznych, recenzentka merytoryczna publikacji edukacyjnych dla dzieci.
Bibliografia:
Minge N., Minge K., Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka, Warszawa 2011.
Minge N., Minge K., Poznaj świat. Emocje! Poradnik dla opiekunów, Warszawa 2015.
Sobkowiak M., Jak wspierać rozwój przedszkolaka?, Warszawa 2019.
ROZWÓJ EMOCJONALNY DZIECKA
Jak rodzic może stymulować rozwój emocjonalny dziecka ?
Co musimy wiedzieć, aby rozwijać emocje naszych dzieci.
Bardzo ważne jest nastawienie do dziecka. Jeżeli nasza postawa nie będzie otwarta, wtedy cokolwiek byśmy nie powiedzieli, będzie to traktowane przez dziecko jako nieszczere i sztuczne. Dzieje się tak wtedy, kiedy nasze słowa nie tchną prawdziwym uczuciem i nie trafiają prosto do serca dziecka. Uczmy się słownictwa określającego naszą wewnętrzną rzeczywistość, by móc przekazać je naszym malcom.
Ważne: Warunkiem empatii jest dostrojenie się do uczuć drugiej osoby. Uczmy się słuchać dzieci uważnie i spokojnie
Celem rodzica nie powinno być tłumienie emocji dziecka, ale zachowanie ich równowagi, panowanie nad nimi, ponieważ każda emocja ma swoją wartość i znaczenie. Należy jednak pamiętać, że zbytnie tłumienie emocji mogłoby wywoływać apatię, zaś pozwolenie na swobodne uzewnętrznianie może doprowadzić do zachowań patologicznych.
Często podczas działań dziecko ogarniają fale namiętności, równowaga przestaje istnieć, a przewagę zdobywa umysł emocjonalny, przytłaczając umysł racjonalny.
Już od najmłodszych lat musimy uczyć dzieci trzymania własnych emocji w ryzach. Muszą wiedzieć, że człowiek nie ma wpływu na to, kiedy i jakie uczucia go ogarną, ale może zdecydować jak długo będą się utrzymywać. Musi wiedzieć, że można zaakceptować wszystkie uczucia, lecz pewne działania należy ograniczać.
Ważne jest, by okazywane emocje były odpowiednie do okoliczności.
Oto kilka pomocnych zasad:
• słuchanie dziecka bardzo spokojnie i uważnie,
• zaakceptowanie jego uczuć słowami, określenie tego uczucia,
• zauważanie potrzeb i pragnień dzieci,
• stwarzanie atmosfery, w której ujawnienie uczuć nie jest czymś złym,
• wykorzystywanie wzorców, by zachęcać do okazywania i odczytywania stanów emocjonalnych własnych i innych osób,
• uczenie, jak unikać pewnego rodzaju zachowań,
• zachęcanie i wzmacnianie u dzieci pozytywnych prób radzenia sobie z negatywnymi emocjami.
Bajka jako jedna z form wspierania rozwoju emocjonalnego dziecka.
Bajki, jako utwory literackie adresowane do dzieci, cechuje magiczne ujmowanie rzeczywistości, oglądanie świata z perspektywy dziecka i świadomość umowności zdarzeń, czyli rozróżnienie świata realnego i czarodziejskiego. W rozwiązywaniu trudnych sytuacji w bajkach dominuje magia. Tak magicznie właśnie myśli dziecko, doszukując się cech ludzkich u zwierząt czy przedmiotów. Świat bajek jest umowny, nierealny, o czym wiedzą ich czytelnicy czy słuchacze. Ta nierealna rzeczywistość kreowana w baśniach jest zgodna z magicznym myśleniem dziecka, dzięki czemu pomaga mu zrozumieć świat i siebie, wprowadza porządek i ład, pokazując reguły, jakie rządzą światem.
Dziecko poznaje otaczający świat poprzez działania bohaterów bajki. Dostarcza ona wzorców moralnych, pokazuje, co dobre, a co złe i zawsze występek zostaje w niej ukarany. Przedstawiany świat jest uproszczony, ale przez to zrozumiały dla dzieci. Bajka pomaga zrozumieć ten świat dziecku, adekwatnie do jego możliwości intelektualnych, pomaga także w budowaniu obrazu samego siebie. Identyfikując się z bohaterem bajkowym, dziecko przyjmuje jego wzorce moralne, sposób myślenia, działania. Dzięki bajkom dziecko odkrywa własną tożsamość i pobudza wyobraźnię. Bajka pobudza do wczuwania się w emocje, jakich doświadczają główne postacie bajkowe, a przez to dzieci stają się wrażliwe na zło, niesprawiedliwość, ból.
Najważniejsza rola bajki polega na redukcji lęku. Bajka daje wsparcie i poczucie siły, zastępczo zaspokaja potrzeby i przez to obniża lęk, okresowo nawet może go znosić.
Na rynku są dostępne liczne opracowania dotyczące bajek terapeutycznych. W jednej z nich autorka, Maria Molicka, przedstawia schemat przykładowej bajki terapeutycznej.
Na tym wzorcu można budować własne opowieści:
• główny temat – sytuacja wywołująca lęk,
• główny bohater – dziecko lub zwierzątko, z którym się czytelnik identyfikuje,
• inne wprowadzone postacie – pomagają nazwać uczucia, uczą reakcji na trudne sytuacje,
• tło opowiadania – miejsce znane dziecku.
Rodzice czy terapeuci mogą stwarzać inne bajko-powieści (korzystając z tego wzorca), stosownie do wieku oraz trudności, z jakimi walczy dziecko. Należy pamiętać, że problemu nie rozwiązuje bajka, ale samo dziecko. Korzysta ono z rozwiązań zasugerowanych w bajce, ale odbiera je jako własne. Dziecko, słuchając o problemach podobnych do jego, myśli: Jeśli to się udało komuś podobnemu do mnie, być może ja też to potrafię.
Jak walczyć z zimową obniżką nastroju przedszkolaka
Zimowa chandra dopada nie tylko dorosłych, dzieci również nie zawsze dobrze radzą sobie z brakiem słońca i zimnem, chociaż pocieszające jest to, że … u dzieci łatwiej ten stan „wyleczyć”.
Zimowa pogoda i krótkie dni nie raz zmuszają nas do zatrzymania dziecka w domu, co wcale nie oznacza, że zimą nasz przedszkolak musi się nudzić.
Zarówno na spacerze, jak i w domu można robić mnóstwo rzeczy, które bawią, uczą i rozwijają dziecko.
• Wychodźcie na spacery najczęściej jak się da i obserwujcie charakterystyczne cechy zimy.
• Ulepcie bałwana. Jeżeli nie ma śniegu, to wykorzystajcie bawełniane kulki, watę lub brystol.
• Ruszajcie się w pomysłowy sposób, np. jak ptak, który lata; ptak, który chodzi; ptak, który siedzi na drabinie i je albo wykonuje różne zimowe czynności i rozgrzebuje śnieg.
• Obserwujcie ptaki i rozpoznawajcie różne ich gatunki. Uświadamiajcie dzieci jak pomagać ptakom zimą
• Oglądajcie rośliny. Zaobserwujcie, które pozostają takie same przez cały rok.
• Zagrajcie w grę „mróz”. Niech Twoje dziecko skacze, chodzi, biega albo rusza się jakikolwiek inny sposób. Kiedy powiesz „mróz”, dziecko zamiera w bezruchu aż do czasu, gdy powiesz „odwilż”.
• Opowiadajcie zimowe historie. Czytajcie zimowe opowieści albo rozmawiajcie o feriach i zimowych zabawach. Przypomnijcie sobie, jak spędzaliście czas podczas minionych zim.
Naucz beksę inaczej wyrażać emocje – wskazówki dla rodziców
Potrafisz zapanować nad dziecięcym atakiem płaczu? Poniżej – kilka wskazówek. Sprawdź.
Po maleństwie nie spodziewamy się niczego innego, niż płaczu. Uczymy się rozróżniać, który płacz oznacza, że coś mu się dzieje i potrzebuje pomocy, a który wynika ze zwyczajnej nudy i jest wołaniem rodziców do towarzystwa. Ale inni tego nie wiedzą. W miarę jak dziecko dorasta, musimy nauczyć je, że swoje emocje i potrzeby można wyrażać na różne sposoby, zrozumiałe dla wszystkich ludzi. Jeśli nadal będziemy „odczytywali” odcienie płaczu dziecka, tylko utrwalimy w nim ten sposób wyrażania emocji. Nie oznacza to, że powinniśmy zmienić swoje postępowanie o 180° i z rozumiejących rodziców trzylatka stać się wymagającymi dorosłymi opiekującymi się czterolatkiem. Celem jest nauczenie dziecka wyrażania z pełnym zaufaniem swoich emocji, a nie budzenie w nim poczucia odrzucenia z powodu płaczu.
Oto przykład typowej sytuacji. Twoje dziecko przestraszyło się wieczornych cieni na firance i zanosi się z płaczu.
• Nazwij jego emocje, powiedz: „Ależ się przestraszyłeś!”.
• Daj mu poczucie bezpieczeństwa – przytul, obetrzyj łzy i powiedz: „Już w porządku”.
• Powiedz, co ma zrobić w przyszłości w takiej sytuacji, np. żeby przyszło do ciebie i powiedziało, że się boi i z jakiego powodu.
Z drugiej strony nie powinno się wyręczać dziecka i wiedzieć wszystkiego najlepiej, bo to je deprymuje i powoduje zamknięcie. Pozwól dziecku mylić się, popełniać błędy, szukać odpowiedzi. Naucz malucha, by zrozumiale wyrażał swoje emocje.
Jednocześnie pamiętaj, by:
• pochwalić i nagrodzić go, gdy powstrzyma się od płaczu i spróbuje zachować się inaczej,
• dodawać mu odwagi, gdy podejmuje trudne dla siebie zadania,
• pomagać znaleźć odpowiednie słowa w odpowiedniej sytuacji, np. zamiast płakać, że uderzyła go piłka, może powiedzieć drugiemu dziecku: „Uważaj, to boli”,
• przeprowadzać „próby generalne” zachowań w określonej sytuacji, np. przy wspólnej zabawie zamiast płakać, że inne dziecko chce mu zabrać zabawkę, może powiedzieć: „Nie wyrywaj mi tego. Poczekaj na swoją kolej, bo ja byłem pierwszy”.
Przede wszystkim jednak my, dorośli, musimy sami trzymać przy dziecku nerwy na wodzy i otwarcie nazywać swoje własne emocje: „Twoje klepanie po twarzy doprowadza mnie do furii i sprawia mi przykrość. Nie rób tego więcej.” Albo „Wczoraj prosiłam Cię o poskładanie ubrania wieczorem, przykro mi, że znowu nic sobie nie robisz z moich próśb.” Nazywaj też swoje emocje i stany niezwiązane bezpośrednio z dzieckiem, mów, że jest ci smutno, że się cieszysz, że jesteś dumna z sukcesu, że przeżywasz porażkę.
Źródło: https:przedszkolejurgow//przedszkolowo.pl/rozwoj-emocjonalny-dziecka